Na początku roku otrzymałem e-mail od acsearch.info, który informuje o tym, że zmuszeni zostali do usunięcia wszystkich zdjęć obiektów oferowanych w przeszłości przez szereg niemieckich i austriackich domów aukcyjnych, ze wskazaniem ich listy. Są to głównie duże domy aukcyjne sprzedające na każdej aukcji nawet kilka tysięcy obiektów. We wiadomości tej została wprost wyrażona sugestia, że wszelkie próby polubownego rozwiązania sporu tak aby umożliwić użytkownikom acsearch dostęp do archiwów w obecnym kształcie, były konsekwentnie odrzucane. W ocenie administratorów strony celem domów aukcyjnych jest stworzenie konkurencyjnej platformy. Jest to oczywiście dość prawdopodobne, że kilka domów generujących największy ruch na rynku w swoim regionie pragnie stworzyć alternatywną stronę, z której same będą czerpały zyski.
Nie wykluczam jednak innego scenariusza. Informacja o tym, że określona moneta sprzedała się w określonej cenie, tylko pozornie daje nam informację o jej rynkowej wartości. W końcu zasadniczy wpływ na cenę monet ma ich stan zachowania. Dwie monety mogą się istotnie różnić ceną, nawet jeśli obie będą ocenione na stan drugi. Inna kwestia to informacja o obiegu i wzroście lub spadku ceny tego samego egzemplarza monety. Przy większości monet w zasadzie nie da się ustalić czy oferowany egzemplarz jest dokładnie tym samym, jeśli nie porównamy ich na zdjęciach. Ustalenie, że ta sama moneta była oferowana na aukcji kilkukrotnie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy może mieć negatywny wpływ na jej cenę. Podobnie jak ustalenie, że na poprzedniej aukcji się nie sprzedała. Wreszcie ustalenie, że dana moneta została sprzedana taniej niż na przykład rok wcześniej, może ostudzić zapał typowych inwestorów, nie zainteresowanych samą numizmatyką.